Siłownia dla MOS-u

Ojojoj. Się narobiło…?‍♂️.W Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie od godz. 8:00 z naszymi nauczycielkami: p. Kasią Piotrowską i p. Sylwią Potaman przygotowywaliśmy listy z życzeniami wielkanocnym, które jeszcze dzisiaj zostały wysłane do Drogich Darczyńców Fundacja Księdza Wojtka. Nie sądziłem, że zajmie to tyle czasu, ale nie ma się co dziwić, skoro trzeba było przygotować ich aż 250!

W tzw. międzyczasie byłem w kurii biskupiej. Po co? O tym Możecie przeczytać tutaj? https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=179482497339366&id=100058328503524

Później wyjazd na obrzeża Szczecina po odbiór przekazanego nam sprzętu komputerowego. Zawiozłem go do naszej siostrzanej Fundacja Małych Stópek, której pracownicy na dniach rozdadzą go potrzebującym rodzinom. Wracając na plebanię odebrałem telefon (bezpiecznie – w zestawie głośnomówiącym?) z informacją, że na prośbę naszej fundacji, jedna ze szczecińskich piekarni zaoferowała pomoc dla Chłopaków z MOSu. W każdy wtorek, od 6 kwietnia do końca czerwca, będą za darmo przekazywali pieczywo do MOSu?.
No i tutaj bomba! Popołudniu przyjechał p. Roman z Pyrzyc, który przywiózł nową domową siłownię, którą ofiarował jako prezent wielkanocny dla Chłopaków z MOSu. Przypominam, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych ? . Przed chwilą ją zawiozłem. Radość i niedowierzanie w oczach obdarowanych Wielki Tydzień Pomagania trwa dalej! Jutro ostatni dzień na przynoszenie produktów do paczek.

Dzięki za wszystko.
Szczęść Boże?‍♂️